Playlist 1

31.01.2015

...

Siemcia.
Ostatnio wpadłam na niezły pomysł...
Może chcielibyście coś śmiesznego? 
PROLOG:
Siedziałam przy stole i płakałam.
Przyszedł Harry i zapytał co się dzieje 
- Co się Stało???
- Moje życie jest okropne mama zmusiła mnie do strasznej pracy!
- Czyli?
- Musiałam obierać cebulę...
I CO???? 
---------------------------------------------------------------------
CZEKAM NA KOMENTARZE 

31.12.2014

TO MÓJ MAŁY POMYSŁ...

Hejka <3 to ja Nicole...
Chciałabym, żebyście pisali w komentarzach o kim chcecie Imaginy, o czym itp. 
ZALEŻY MI NA TYM, DZIĘKI <3  

19.12.2014

#96 Louis by Soldier


(przepraszam za brak polskich znakow.)

   Ide z Louis'em za reke po parku a przy tym spadaja na nas platki sniegu. Ida sciezka, mijamy dzieci robiacych gwiazdy na sniegu i robiacych balwanow, a takze ludzi z torbami prezentow idacych wlasnie do domu, i rodzicow w pozytywnym humorze z dziecmi. Lubie taka atmoswere. Snieg, szczesliwi ludzie, zimno, oraz moj chlopak obok mnie. 
   - No, wiec za ile ubierzemy choinke? Inni juz maja. . . - powiedzial udawajac raczej smutek. 
- Mozemy jutro. 
- Yay. - usmiechnal sie i musnal moj policzek.
- Ale rano mi pomozesz z porzadkami, kochanie. - oznajmilam.
- O nieee. . . - westchnal.
- Hahaha. - zasmialam sie.
  Nagle Louis wzial mnie na rece i zaczal biec. Nie wiedzialam o co m chodzi.
- Zostaw mnie! - zaczelam krzyczec. Pewnie to jeden z jego glupich pomyslow.
- Nie ma mowy abym Cie puscil, slicznotko. - powiedzial i po chwili czulam zimno i czulam jak mam na twarzy snieg. Rzucil mnie w zaspe sniegu. W tle slyszalam jak Louis niemal dusil sie ze smiechu. Wstalam powoli i spojrzalam na niego. Byl caly czerwony ze  smiechu. Pociagnelam Go za reke i wlecial w zaspe jak ja. Pociagnal mnie za noge, a ja sie wywrocilam. Pociagnal mnie za noge i juz zaraz bylam obok niego. Mokrzy w sniegu i przemoknieci.
- I tak bedzisz sprzatac. - powiedzialam smiejac sie.
- Ej noo.. - marudzil.
- Wariat. - zasmialam sie i musnelam jego usta, a on zaczal mnie calowac. 

Krotki, ale zawsze cos (:. Buziaki <3.

3.12.2014

#95 Niall Smutnyby Nicole

Naprawde zależy mi na komentarzach więc proszę o pisanie ich.


,,To jest chore, ja siedze w domu sama a on znowu w klubie z resztą zespołu. 
Może by wrócił, a nie przebywał poza domem już przez 2 dni." 
Moje myśli ciągle mnie zadręczały. 
Czekam bo może się zjawi. 
Z powodu smutku wole zajrzec na twittera niż 
zajadać się chipsami i ciągle spać. 
Nagle coś mna wstrząsnęło. 
"This is my baby " 
Podpis ze zdjęciem Nialla z jakąś panną. 
To było niemożliwe. 
Nagle cały grunt załamał mi się pod nogami.
"Opowiadał mi bajeczki o wielkiej miłości, 
a tu co ?
Niech się tylko zjawi, chciałabym, żeby był z tą panną" 
Byłam żądna zemsty, czekałam aż wróci. 
Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi, 
więc poszłam je otworzyć. 
Wrócił,
był nachlany jak mało kto, a jeszcze do tego przyszedł z tą panną. 

Zrobiło mi się słabo 
i upadłam na podłogę. 
Po chwili nietrzeźwości wstałam i popędziłam 
do kuchni.
Gdy wróciłam nie wytrzymałam, 
zamachnęłam się i nóż wbił się jej pomiędzy żebra. 
Nie mogłam uwierzyć w to co zrobiłam. 
Po kilku minutach na miejscu była już policja, a ja trafiłam za kraty. 
----------------------------------------------------------------------------------------------
Myślę, że się podobało <3

15.05.2014

#94 Harry by Soldier

   Usiadłam na kanapie, a Jego ramie od razu automatycznie mnie objęło. Wtuliłam się w Jego ciało. Jego wzrok był wlepiony w tv a którym leciał jakiś program. 
- Co robimy? - rzuciłam i popatrzałam na Niego, a On po chwili na mnie.
- Idziemy na spacer? - spytał.
- No.. Dobra. - zgodziłam się a On cmoknął mnie w czoło.
   Już po chwili byłam ubrana, tak samo jak i On. Schyliłam się aby zawiązać sznurówki moich granatowych vansów, a na biodrach poczułam Jego ciepłe dłonie, a po chwili Jego krocze przy mojej pupie. 
- Serio? - wyprostowałam się.
- Jesteś idealna w każdym stopniu. - powiedział, a moje policzki oblał rumieniec.
  Otworzył przede Mną drzwi i wypuścił po czym zakluczował drzwi. Chwycił moją dłoń i poszliśmy w stronę parku. Puścił moją dłoń i objął mnie ramieniem tak, iż Jego dłoń znajdowała się na moim biodrze.
- Wiesz, że za niedługo Nasza rocznica? - spytałam, a On przytaknął.
- Oczywiście, jakbym mógł zapomnieć? Przecież to by było głupie. - mówił za dużo. Zapomniał, a ja Mu przypomniałam. Na Jego słowa zareagowałam westchnięciem. - No co? - rzucił.
- Nic, nic. - odpowiedziałam, a na moim nosie poczułam coś zimnego. Po chwili zrozumiałam, że to kropla deszczu. Spojrzałam w górę, a niebo zrobiło się ciemne. Skręciliśmy w inną ścieżkę, a Harry mocniej mnie objął, jakby bał się, iż zaraz mnie straci.
- Chyba zaraz się rozpada. - powiedział tak, jakbym ja tego nie wiedziała.
- Już kropi. Może wracajmy. - stwierdziłam.
- Nie. Deszcz nie jest przeszkodą. - uśmiechnął się lekko i przeniósł swój wzrok na mnie. Po chwili na Nasze ciała runął deszcz. Zatrzymał się i objął mnie w talii. Zbliżył swoją twarz do mojej i już wiedziałam co zamierza zrobić. Musnął ustami moje wargi i po chwili Jego muskanie przeistoczyło się w namiętne pocałunki. Brakowało Nam tchu, a cali byliśmy mokrzy. Położyłam dłonie na Jego barkach i jeszcze pogłębiłam pocałunek. Gdy sie od siebie oderwaliśmy, Harry posłał mi uśmiech, który odwzajemniłam.

#93 Liam by Nicole




 Przechadzałam się brzegiem plaży słuchając "Story of my life" na mp3 i czerpałam przyjemność
z każdej chwili piosenki, gdy nagle zauważyłam mojego księcia z bajki- Liama z 1D. 
Zadawałam sobie pytanie: 
"Jak to możliwe, żeby był na plaży tam gdzie ja?" 
Postanowiłam usiąść z wrażenia i upajać się każdą chwilą jego widoku. 
Po kilku minutach siedzenia podszedł do mnie i zapytał 
się czy może się przysiąść.
Zabrakło mi języka w gębie, więc pokiwałam tylko głową, że tak. 
Zaczął zadawać pytania typu: " Jak masz na imię?" albo "Ile masz lat?". 
Za każdym razem odpowiadałam drżącym głosem, 
obawiając się, że go odstraszę. 
Gdy tak siedzieliśmy
patrzał się na mój stanik  od bikini w "panterkę". 
Czułam się trochę niezręcznie. 
Nagle wstał i podszedł do barku, i poprosił o coś. 
Potrwało to chwilę nim wrócił. 
Gdy to zrobił wręczył mi karteczkę 
na której pisało: "Ty, Ja o 12:00 w nocy w tym miejscu, przyjdź sama".
Gdy wybiła godzina 12:00 stałam obok barku 
i czekałam na niego 
mając uczucie, że to tylko kiepski żart. 
Nagle gdy się odwróciłam Liam złapał mnie w swe ramiona  
i spotkaliśmy się w przyjemnym pocałunku, chociaż prawie się nie znaliśmy. całując się wepchnął mnie do wody i poleciał za mną. 
Gdy zorientowaliśmy  się, że 
Jesteśmy cali mokrzy 
wstaliśmy i poszliśmy do jego pokoju w hotelu  
_________________ 

MYŚLĘ, ŻE SIĘ PODOBAŁO <3